alfredlight47
Awaria czujnika NOx w Jeep Commander, ostrzeżenie o usterce układu wydechowego
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
alfredlight47 (Autor)
Dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Miałem prawie identyczne objawy w moim Commanderze w zeszłym roku, w tym silne spaliny i ostrzeżenia o sprawdzeniu silnika. Wymiana czujnika tlenku azotu całkowicie to naprawiła. Pierwotny problem zaczął wpływać na wydajność mojego układu wydechowego, zanim go rozwiązałem. Czy prześledziłeś koszty naprawy stosunku powietrza do paliwa i naprawy okablowania? Ciekawe też, czy od czasu naprawy miałeś jakieś inne problemy związane z emisją spalin?
(Przetłumaczone z Angielski)
Juwag92
Od czasu naprawienia problemu z połączeniem kablowym w moim Commanderze, czujnik tlenku azotu działa idealnie. Całkowita naprawa wyniosła 95 euro, co stanowiło głównie koszty robocizny związane z namierzeniem i naprawą wadliwego połączenia wtykowego. Odczyty stosunku powietrza do paliwa wróciły do normy natychmiast po naprawie. System kontroli zanieczyszczeń działa sprawnie już od kilku miesięcy, bez żadnych dodatkowych awarii czujników czy problemów z emisją. Uzyskanie prawidłowej diagnozy uchroniło mnie przed niepotrzebną wymianą całego czujnika NOx, co byłoby znacznie droższe. Jedna wskazówka: sprawdzenie katalizatora podczas naprawy potwierdziło, że jest on nadal w dobrym stanie, co było uspokajające, biorąc pod uwagę objawy spalin, których oboje doświadczyliśmy. Regularna konserwacja od czasu naprawy sprawiła, że wszystkie elementy układu emisji spalin działają tak, jak powinny.
(Przetłumaczone z Angielski)
alfredlight47 (Autor)
Po przeczytaniu waszych opinii w końcu zabrałem mojego Commandera do certyfikowanego mechanika w zeszłym tygodniu. Skan diagnostyczny wykazał uszkodzenie czujnika NOx, tak jak podejrzewano. Naprawa wyniosła 320 euro, w tym części i robocizna. Odkryto również i naprawiono luźne połączenie w układzie kontroli zanieczyszczeń. Lampka kontrolna silnika zniknęła zaraz po naprawie, a zapach spalin całkowicie zniknął. Stosunek powietrza do paliwa jest teraz optymalny zgodnie z wynikami skanowania. Mój mechanik wspomniał, że katalizator wyglądał dobrze podczas kontroli, co było ulgą, ponieważ byłaby to znacznie droższa naprawa. Cały proces zajął około 3 godzin, a ja już zauważyłem lepsze osiągi silnika. Lekcja nauczyła mnie, aby nie zwlekać z naprawą, gdy pojawiają się ostrzeżenia o systemie emisji spalin. Od czasu naprawy nie ma żadnych problemów, a silnik pracuje płynniej niż wcześniej.
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
Juwag92
Miałem podobną sytuację z silnikiem wysokoprężnym Jeepa Grand Cherokee z 2011 roku. Zapach spalin w połączeniu z alertami check engine wskazywały na awarię czujnika w układzie kontroli zanieczyszczeń. Diagnoza czujnika NOx okazała się prawidłowa, ale główną przyczyną było uszkodzone złącze wiązki przewodów prowadzące do czujnika. Katalizator działał prawidłowo, ale wadliwe połączenie powodowało nieprawidłowe odczyty stosunku powietrza do paliwa. Powodowało to pracę układu na bogatej mieszance, co prowadziło do nieprzyjemnego zapachu spalin. Naprawa obejmowała wymianę wiązki przewodów i ponowną kalibrację czujnika. Chociaż nie była to poważna usterka mechaniczna, wymagała odpowiedniego sprzętu diagnostycznego, aby dokładnie określić problem. Uszkodzony czujnik NOx może naśladować inne problemy z układem emisji spalin, więc uzyskanie dokładnych odczytów ma kluczowe znaczenie. Proces naprawy obejmował również sprawdzenie okolicznych komponentów, ponieważ problemy z okablowaniem często wpływają na wiele systemów w układzie kontroli zanieczyszczeń. Jest to stosunkowo częsty problem w tych modelach, zwłaszcza w miarę ich starzenia się. Szybkie usunięcie usterki zapobiega potencjalnemu uszkodzeniu innych podzespołów układu emisji spalin.
(Przetłumaczone z Angielski)