100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

Carly Community

friedrichsteel28

Odpor pedału hamulca Everest

Dobrze, eksperci Everest, mój benzynowy Everest z 2010 roku sprawia mi problemy przy 63500 km. Hamulce działają źle, prawie jakby pedał walczył. Podejrzewam zbyt niskie napięcie zakłócające działanie ABS-u lub coś podobnego. Czy ktoś miał coś takiego? Zanim zacznę rozbierać zaciski, jakieś wskazówki?

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

magdalena_ice1

Dziwna informacja zwrotna... Brzmi niesamowicie znajomo. Miałem podobny problem ze swoim starym Saabem 9-3. Okazało się, że to hamulce tarczowe. W moim przypadku nie było to obniżone napięcie, ale zablokowany tłok zacisku hamulcowego powodujący nierównomierne ciśnienie. Sprawdź tarcze hamulcowe pod kątem zadrapań lub przebarwień; może to wskazywać na nierównomierne zużycie. Ponadto, kiedy ostatnio płukano płyn hamulcowy? Stary płyn może powodować nieprzewidywalne działanie hamulców hydraulicznych. Warto to zbadać, zanim zagłębisz się w problemy elektryczne.

(Przetłumaczone z Angielski)

friedrichsteel28 (Autor)

Ciekawe o Saabie... Nierówne ciśnienie ma sens w odczuciu. Płyn był płukany może 3 lata temu; prawdopodobnie powinienem go ponownie sprawdzić. Ale zablokowany tłok... czy to zwykle nie powoduje ściągania na jedną stronę? Ja tego nie mam. Tarcze wyglądają wizualnie ok, ale zmierzę je dokładnie. Jakieś inne przemyślenia, zanim się poddam i oddam go do warsztatu?

(Przetłumaczone z Angielski)

magdalena_ice1

Ciągnięcie jest powszechne, ale nie jest gwarantowane w przypadku lepkiego tłoka. Czasami jest to subtelne lub wpływa w równym stopniu na obie strony. Uczucie "walki", które opisujesz, jest tym, co mnie zastanawia. Pomyśl o tym jak o próbie pchnięcia zablokowanej huśtawki - napotykasz opór. Szczerze mówiąc, w tym momencie umieściłbym to na podnośniku i zleciłbym profesjonaliście sprawdzenie tych zacisków i tarcz hamulcowych. To krytyczne dla bezpieczeństwa. Oszczędzi ci to czasu i potencjalnie większych problemów w przyszłości.

(Przetłumaczone z Angielski)

friedrichsteel28 (Autor)

Tak, trafiłeś w sedno. Zabrałem go i okazało się, że TO BYŁ zapieczony tłoczek zacisku. Nowe zaciski i klocki hamulcowe dookoła, świeży płyn i hamuje jak nowy. Całkowita szkoda: 240 €. Dzięki za podpowiedź – goniłbym elektrycznego ducha na zawsze!

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: