vincentmiller82
Problemy z silnikiem BMW M3: Czy winny jest czujnik MAP?
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
vincentmiller82 (Autor)
Dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami! Diagnoza wycieku podciśnienia jest zgodna z tym, co mi się przydarzyło. Tak, naprawiłem go w zeszłym miesiącu i teraz działa słodko. Przy okazji, mogę zapytać, jakie były szkody w portfelu? I czy od czasu naprawy wszystko płynie gładko? Chcę tylko wiedzieć, czy powinienem uważać na cokolwiek innego pojawiającego się z tymi przewodami podciśnieniowymi.
(Przetłumaczone z Angielski)
romysturm1
Jeszcze raz cześć! Miło słyszeć, że u Ciebie też wszystko w porządku! Tak, w moim przypadku pojechałem do mechanika i zdiagnozowali oba problemy, wadliwy czujnik ciśnienia w kolektorze ORAZ paskudny wyciek podciśnienia. Całkowity rachunek wyniósł 235 € za obie naprawy. Nieźle, biorąc pod uwagę spokój ducha, jaki to przyniosło! Od czasu naprawy moja M4 działa jak marzenie, znacznie lepiej reaguje na przepustnicę i wraca do normalnego zużycia paliwa. Silnik mruczy teraz tak, jak powinien. Szczerze mówiąc, taka ulga po uporządkowaniu tego! Jednej rzeczy się jednak nauczyłem, te przewody podciśnieniowe mogą być podstępne. Mimo że mój jest już naprawiony, nadal od czasu do czasu otwieram maskę, aby wizualnie sprawdzić przewody i posłuchać nietypowych dźwięków. Warto mieć je na oku. Ale szczerze mówiąc, kiedy już są odpowiednio naprawione, zwykle pozostają w takim stanie przez dłuższy czas. Twoje M3 powinno być teraz złote, ale jak każdy samochód wyczynowy, po prostu miej uszy otwarte na wszelkie dziwne dźwięki. Te beemki mówią ci, kiedy są niezadowolone!
(Przetłumaczone z Angielski)
vincentmiller82 (Autor)
Dzięki za szczegółowe informacje! Wiesz, moja historia okazała się całkiem podobna. W zeszłym tygodniu zabrałem go do nowego mechanika, który przeprowadził dokładną inspekcję. Znaleziono zarówno wyciek podciśnienia, jak i zużyty czujnik, co oznacza podwójne kłopoty! Rachunek wyniósł nieco więcej niż twój, około 300, ale szczerze mówiąc wart każdego grosza. Zabawne jest to, że mechanik, którego znalazłem, był naprawdę bardzo uczciwy. Pokazał mi stare części i wszystko wyjaśnił, o wiele lepiej niż moje poprzednie doświadczenia. Samochód działa teraz jak mistrz, to ospałe uczucie całkowicie zniknęło i wróciło do dawnego siebie. Zużycie paliwa również wróciło do normy. Naprawdę doceniam wkład wszystkich tutaj. Myślę, że znalazłem też mojego nowego mechanika, taka ulga po ostatnim rozczarowującym doświadczeniu. Zdecydowanie jednak od teraz mam oko na te przewody podciśnieniowe, nie chcę znowu dać się złapać!
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
romysturm1
Cześć! W zeszłym roku miałem bardzo podobne problemy z moim BMW M4 z 2015 roku. Objawy, które opisałeś pasują dokładnie do tego, czego doświadczyłem, słabe osiągi, wysokie zużycie paliwa i ta irytująca kontrolka silnika. Okazało się, że miałem znaczny wyciek podciśnienia w układzie dolotowym. Gumowe uszczelki uległy zniszczeniu, a w jednym z przewodów podciśnieniowych było pęknięcie. Było to dość poważne, ponieważ silnik pracował na wolnych obrotach, co mogło spowodować większe uszkodzenia, gdyby nie zostało to skontrolowane. Winowajcą może być czujnik ciśnienia w kolektorze, ale z mojego doświadczenia wynika, że najpierw warto sprawdzić układ podciśnienia. Mój mechanik wykonał test dymu, który ujawnił wiele nieszczelności. Naprawa wymagała wymiany kilku uszczelek i przewodów podciśnieniowych. Nie była to szybka naprawa, ale później samochód działał jak nowy. Biorąc pod uwagę twój przebieg, zdecydowanie sprawdziłbym to wkrótce. Objawy te nie naprawią się same i mogą prowadzić do większych problemów, jeśli zostaną zignorowane.
(Przetłumaczone z Angielski)