harald_baumann3
Problemy z układem ładowania Audi A3 i wskazówki diagnostyczne dla majsterkowiczów
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
harald_baumann3 (Autor)
Ostatni serwis był przy 73000 km i właśnie sprawdziłem odczyty napięcia, o które prosiłeś. Przy wyłączonym silniku mam 11,8 V, a podczas pracy tylko 12,9 V. Lampka ostrzegawcza alternatora pozostaje wyłączona, ale biorąc pod uwagę te niskie liczby, podejrzewam, że alternator może ulec awarii. Spadek napięcia wydaje się zbyt znaczący nawet przy stosunkowo nowym akumulatorze, który zainstalowałem 8 miesięcy temu. Ponownie wyczyściłem zaciski akumulatora, ale odczyty napięcia pozostały niezmienione. Wydajność układu ładowania zdecydowanie wydaje się zagrożona. Prawdopodobnie będę musiał przetestować regulator napięcia i wyjście alternatora przed dokonaniem jakiejkolwiek wymiany części. Czy zalecałbyś samodzielne przetestowanie tych komponentów, czy powinienem pozwolić warsztatowi zająć się procesem diagnostycznym?
(Przetłumaczone z Angielski)
johannesjung7
Dzięki za te odczyty napięcia, zdecydowanie podnoszą kilka czerwonych flag. Kiedy miałem podobne problemy z zasilaniem w moim A4, początkowo myślałem, że czyszczenie zacisków również pomoże, ale problem sięgał głębiej. Te liczby sugerują, że układ ładowania nie działa prawidłowo. Zdrowy układ ładowania powinien pokazywać 13,5-14,5V podczas pracy. Odczyt 12,9 V wskazuje na uszkodzenie alternatora lub regulatora napięcia, co pokrywa się z moimi doświadczeniami sprzed naprawy. Testowanie tych komponentów wymaga specjalistycznego sprzętu, aby prawidłowo zdiagnozować spadek napięcia i stan układu ładowania. Chociaż początkowo rozważałem samodzielne wykonanie testów, ostatecznie zleciłem je warsztatowi: Mają odpowiednie narzędzia diagnostyczne do testowania całego obwodu ładowania, Mogą dokładnie zmierzyć moc wyjściową alternatora pod obciążeniem, Prawidłowo sprawdzą działanie regulatora napięcia, Mogą sprawdzić, czy na napięcie akumulatora mają wpływ inne systemy Opłata diagnostyczna w moim sklepie wyniosła 80 euro, co było warte uniknięcia zakupu niepotrzebnych części. Okazało się, że mój regulator napięcia uległ awarii, powodując niespójne ładowanie. Całkowita naprawa wraz z częściami i robocizną wyniosła 320 euro. Postawienie właściwej diagnozy pomogło namierzyć dokładny problem, zamiast po prostu rzucać w niego częściami. Odczyty napięcia akumulatora, które udostępniłeś, zdecydowanie sugerują, że warto byłoby przeprowadzić profesjonalne testy.
(Przetłumaczone z Angielski)
harald_baumann3 (Autor)
Sugerowana odpowiedź jako (oryginalny plakat): Dzięki za szczegółowy wgląd. Koszty diagnostyki wydają się rozsądne, biorąc pod uwagę złożoność problemów elektrycznych. Patrząc ponownie na moje odczyty napięcia, kwestia alternatora wydaje się prawdopodobnym winowajcą. Ponieważ napięcie akumulatora znacznie spada pod obciążeniem, a układ ładowania ledwo utrzymuje 12,9 V podczas pracy, zaplanuję profesjonalną diagnozę. Biorąc pod uwagę moje ograniczone doświadczenie z samochodowymi układami elektrycznymi i brak odpowiedniego sprzętu do testowania, zabranie go do warsztatu ma największy sens. Oszczędzanie pieniędzy jest świetne, ale błędne zdiagnozowanie problemów z alternatorem lub regulatorem napięcia może okazać się bardziej kosztowne w dłuższej perspektywie. Jak tylko otrzymam oficjalną diagnozę i wycenę naprawy, poinformuję o tym. Stan akumulatora i układu ładowania zdecydowanie wymagają odpowiednich testów, aby ustalić, czy to alternator, regulator, czy coś innego powoduje te problemy elektryczne.
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
johannesjung7
Mając do czynienia z podobnymi problemami elektrycznymi w moim Audi A4 1.8T z 2002 roku, mogę podzielić się swoim doświadczeniem. Mam pewne podstawowe doświadczenie w pracy przy samochodach, głównie przy rutynowych czynnościach konserwacyjnych. Objawy, które opisujesz, dokładnie odpowiadają temu, co napotkałem, powolne uruchamianie, przyciemnione światła i różne usterki elektryczne. Po wielu spadkach napięcia w końcu zabrałem go do warsztatu. Testy diagnostyczne wykazały mocno rozładowany akumulator, którego nie dało się już naprawić. Naprawa obejmowała: Pełną ocenę stanu akumulatora, testowanie układu ładowania, wymianę akumulatora, sprawdzenie wszystkich zacisków akumulatora pod kątem prawidłowego podłączenia Całkowity koszt wyniósł 290 euro, w tym części i robocizna. Cały proces zajął około 2 godzin. Nowy akumulator całkowicie rozwiązał wszystkie problemy elektryczne. Od tego czasu nie wystąpiły już żadne problemy z napięciem. Aby dokładniej zdiagnozować przypadek, czy mógłbyś podzielić się informacjami: Czy akumulator był kiedykolwiek wymieniany? Czy zapala się kontrolka ostrzegawcza alternatora? Jakie są odczyty napięcia podczas pracy silnika? Czy zainstalowano jakieś akcesoria elektryczne z rynku wtórnego? Prawidłowa diagnoza pomogłaby ustalić, czy problemy z zasilaniem wynikają wyłącznie z akumulatora, czy też mogą występować problemy z układem ładowania.
(Przetłumaczone z Angielski)