100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

LukasWag91

Szukam porady dotyczącej Nissana Pathfindera z 2013 roku: czujnik ciśnienia paliwa czy inny problem?

Hej, fani motoryzacji! Mam problem z moim Nissanem Pathfinderem z 2013 roku z silnikiem benzynowym i potrzebuję porady. Ostatnio wydobywa się z niego czarny dym podczas przyspieszania, pali się kontrolka "Check Engine", występują problemy z odpalaniem na zimno, traci moc, szarpie nieoczekiwanie i pali znacznie więcej benzyny niż zwykle. Do tego wszystkiego dochodzi dość intensywny zapach spalin. Podejrzewam wadliwy czujnik ciśnienia paliwa jako przyczynę, ale chciałbym poznać wasze opinie i usłyszeć o podobnych doświadczeniach. Czy ktoś ma pomysł, co może być nie tak i może podzielić się tym, co pomogło w takich przypadkach w warsztacie? Niezależnie od tego, wszelkie wskazówki dotyczące rozwiązywania tego problemu będą mile widziane! Z góry dzięki, koledzy!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

4 komentarz(e)

Benji_Albrecht

Hej, zabawne, że miałem nieco podobny problem z moim Nissanem Rogue z 2011 roku w zeszłym roku. Od razu mówię, że jestem zwykłym mechanikiem, mam trochę doświadczenia, ale nie jestem jeszcze na poziomie mechanika. Podobnie jak ty, miałem kontrolki silnika i dziwną utratę mocy. Zabrałem go do lokalnego warsztatu, zdiagnozowałem i okazało się, że połączenia kablowe były uszkodzone. Udało mi się to wszystko rozwiązać za około 155 euro i spełniło swoje zadanie. Ale hej, powiem ci, że samochody mogą być podstępne! Jak zasugerowałeś, może to być czujnik ciśnienia paliwa. Czy udało Ci się uzyskać jakieś konkretne kody błędów? Czy zauważyłeś te objawy po tankowaniu w określonym miejscu lub przez cały czas? Więcej informacji może pomóc nam wskazać właściwy kierunek. Więc tak, moją radą byłoby sprawdzenie połączeń kablowych, dokładna diagnoza może rozwiązać problem. Mam nadzieję, że to pomoże i informuj nas na bieżąco!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

LukasWag91 (Autor)

Hej, dziękuję za szczegółową odpowiedź! Samochód jest rzeczywiście trudną bestią; jak posiadanie innego rodzaju zwierzaka w tych czasach. Nie zauważyłem bezpośredniej korelacji z miejscami tankowania, głównie dzieje się to cały czas. Brak również kodów błędów. Oprócz możliwego problemu z czujnikiem ciśnienia paliwa, lokalny mechanik zasugerował również czujnik O2 lub czujnik MAF jako prawdopodobnych winowajców. Ale tak, kompleksowe sprawdzenie brzmi jak realna droga naprzód przed ślepym nurkowaniem w poszczególnych częściach. Dla przypomnienia, mój Pathfinder przekroczył 117 083 km i do tej pory nie miał żadnych znaczących problemów. Właśnie ukończyłem ostatni serwis i wszystko wyglądało wtedy elegancko. Ta sytuacja pojawiła się dość przypadkowo! Skorzystam z twojej rady i sprawdzę te połączenia kablowe. Będę was informował o aktualizacjach. Dzięki za pomoc!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

Benji_Albrecht

Hej! Miło cię słyszeć! To zawsze przykre, gdy samochód zaczyna działać, zwłaszcza po niedawnym przeglądzie. Jeśli chodzi o czujnik O2 lub MAF, Twój mechanik może być na dobrej drodze. Słyszałem, że mogą powodować dziwne objawy, gdy są na fritz. Ale ponieważ nie ma konkretnych kodów błędów, szczerze mówiąc, to wciąż dzikie przeczucie. Zdecydowanie uważam, że uzyskanie pełnej diagnostyki jest właściwym krokiem. Wystarczy pomyśleć o tym jak o pełnym przeglądzie samochodu. I zaufaj mi, czasami odpowiedź leży w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Kto by pomyślał, że utrata mocy w moim Rogue była spowodowana wadliwymi połączeniami kablowymi? Nigdy w najśmielszych snach! W każdym razie, informuj nas na bieżąco. Twoje doświadczenia z pewnością pomogą innym na tym forum, którzy mogą napotkać te same problemy w przyszłości. Życzę szybkich rozwiązań i mniej bólu głowy!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

LukasWag91 (Autor)

Absolutnie, kto by pomyślał, że samochody mają swoją własną formę kataru i gorączki! Znalezienie lekarstwa to zawsze podróż. I tak, ironia sytuacji tuż po sprawnym przebiegu serwisowym trochę kłuje. Masz rację, jeśli chodzi o dzikie przeczucia. To cała masa zgadywania, dopóki tak nie jest, w nadziei, że diagnostyka oczyści powietrze. Szczerze mówiąc, historia z twoim Rogue daje mi nadzieję. Jeśli może to być coś tak niepozornego jak połączenia kablowe na moim końcu, to zdecydowanie błogosławieństwo w przebraniu! Przygotuję tę diagnostykę i rozwikłam tę tajemnicę. Dzielenie się aktualizacjami w miarę rozwoju sytuacji to najmniej, co mogę zrobić, z przyjemnością pomagając innym gearheadom unikać lub radzić sobie z podobnymi zakrętami. Trzymam kciuki, aby ta podróż zakończyła się mniejszym bólem głowy! Dzięki!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

Dołącz do dyskusji już teraz: