100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

sinavogel30

Utrata mocy w VW Lupo wskazuje na wadliwy czujnik MAP

Silnik mojego VW Lupo diesel z 2001 roku (60148 km) stracił moc, a zapaliła się kontrolka „check engine”. Auto jest ospałe i pali więcej niż zwykle. Objawy wskazują na problem z czujnikiem ciśnienia w kolektorze dolotowym. Czy ktoś miał podobne problemy? Szukam porad na temat kosztów naprawy i zaufanych mechaników po ostatnich nieudanych doświadczeniach. Jakieś wskazówki, jak potwierdzić, czy to rzeczywiście czujnik?

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

victoriaice1

Miałem dokładnie takie same objawy w moim VW Polo TDI z 2004 roku w zeszłym miesiącu. Spadek mocy w połączeniu ze zwiększonym spalaniem paliwa wyraźnie wskazywał na awarię czujnika MAP, ale prawdziwym winowajcą okazał się duży wyciek podciśnienia w kolektorze dolotowym. Po odpowiedniej diagnostyce znaleźliśmy pęknięcia w pobliżu uszczelki kolektora dolotowego, powodujące fałszywe odczyty z czujnika ciśnienia. Wyciek podciśnienia dopuszczał do układu niemierzony powietrze, zakłócając obliczenia stosunku powietrza do paliwa. To wyjaśniało zarówno utratę mocy, jak i zwiększone zużycie paliwa. Naprawa obejmowała wymianę uszczelki kolektora dolotowego i sprawdzenie wszystkich podłączonych przewodów podciśnienia. Był to poważny problem wymagający natychmiastowej uwagi, ponieważ ciągła praca z wyciekiem podciśnienia może uszkodzić inne elementy silnika. Aby potwierdzić, czy to rzeczywiście czujnik, mechanik może przetestować sygnał wyjściowy czujnika MAP za pomocą narzędzia diagnostycznego podczas pracy silnika przy różnych obrotach. Ale biorąc pod uwagę objawy, zalecam najpierw sprawdzenie całego układu dolotowego pod kątem wycieków. Posłuchaj czy słyszysz jakieś syczenie wokół kolektora dolotowego, gdy silnik pracuje.

(Przetłumaczone z Angielski)

sinavogel30 (Autor)

Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Dobrze wiedzieć o możliwości nieszczelności podciśnienia, również to sprawdzę. Czy pamiętałbyś/pamiętałabyś ile ostatecznie zapłaciłeś/zapłaciłaś za całą naprawę? Mój VW Lupo stoi od kilku dni, odkąd czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym zaczął szwankować. Zastanawiam się, czy naprawienie problemów z czujnikiem całkowicie rozwiąże mój problem z utratą mocy, czy też zauważyłeś/zauważyłaś jakieś inne problemy po naprawie? Zawsze warto wiedzieć, czego się spodziewać w przypadku problemów z czujnikami samochodowymi.

(Przetłumaczone z Angielski)

victoriaice1

W zeszłym tygodniu zawiozłem mojego Pola do mechanika i wszystko zostało naprawione. Odczyty czujnika ciśnienia w kolektorze ssącym były rzeczywiście błędne z powodu dużego wycieku podciśnienia w układzie dolotowym. Po wymianie uszkodzonych części i usunięciu wycieku, całkowity rachunek wyniósł 235€, co obejmowało robociznę i części. Od czasu naprawy samochód znowu jeździ idealnie, nie ma już problemów z utratą mocy. Czujnik ciśnienia teraz pobiera dokładne odczyty, a zużycie paliwa wróciło do normy. Prawidłowa diagnoza była kluczowa, ponieważ czujniki samochodowe czasami mogą wykazywać objawy awarii, gdy rzeczywisty problem leży gdzie indziej w układzie kolektora dolotowego. Od naprawy nie pojawiły się żadne dodatkowe problemy. Kluczem było rozwiązanie zarówno wycieku, jak i upewnienie się, że wymiana czujnika została przeprowadzona prawidłowo. Wykwalifikowany technik powinien zawsze sprawdzać cały układ dolotowy podczas diagnostyki czujnika kolektora, aby wychwycić wszelkie powiązane problemy, które mogą powodować podobne objawy w przyszłości. Jeśli Twój Lupo ma podobne objawy, ważne jest, aby jak najszybciej go sprawdzić, ponieważ dalsza jazda z problemami w kolektorze dolotowym może prowadzić do poważniejszych uszkodzeń.

(Przetłumaczone z Angielski)

sinavogel30 (Autor)

Dzięki wszystkim za porady! Chciałem tylko zaktualizować, jak potoczyły się sprawy z moim Lupo. W końcu zawiozłem go do lokalnego specjalisty od silników Diesla po przeczytaniu odpowiedzi tutaj. Okazało się, że mieliście rację, sprawdzając cały układ dolotowy. Mechanik znalazł zarówno wadliwy czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym, jak i mały wyciek podciśnienia. Po wymianie czujnika i usunięciu wycieku, osiągi silnika znacznie się poprawiły. Całkowity koszt wyniósł 290€, co obejmowało części i robociznę. Trochę więcej niż się spodziewałem, ale warte każdego centa, ponieważ samochód znowu jeździ jak nowy. Zużycie paliwa wróciło do normy, a uczucie ociężałości całkowicie zniknęło. Naprawdę pomogło pójście do warsztatu specjalizującego się w silnikach Diesla. Od razu zauważyli oba problemy, używając odpowiedniego sprzętu diagnostycznego do testowania odczytów z czujników samochodowych. Dużo lepsze doświadczenie niż u mojego poprzedniego mechanika, który chciał tylko wymieniać części bez odpowiednich testów. Cieszę się, że samochód znowu działa prawidłowo. Od naprawy, trzy tygodnie temu, nie pojawiły się żadne inne problemy z osiągami silnika. Główna lekcja: w przypadku objawów awarii czujnika, zawsze należy przeprowadzić dokładną diagnostykę całego systemu, zamiast zakładać, że to tylko jeden element.

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: