100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

stefanguenther5

Awaria systemu Start-Stop w VW Virtus zostawia kierowców na lodzie

Ostatnio mój VW Virtus (2020, benzyna, 28 tys. km) nagle zaczął mieć problemy z automatycznym restartem. Silnik znienacka gaśnie podczas jazdy, a na prędkościomierzu miga kontrolka ostrzegawcza. System start-stop wydaje się całkowicie martwy. Byłem już u mechanika, który tylko skasował kod błędu, niczego nie naprawiając. Czy ktoś doświadczył podobnych objawów? Martwię się o potencjalne problemy z rozrusznikiem i byłbym wdzięczny za informacje o kosztach naprawy lub sprawdzonych rozwiązaniach zanim udam się do innego warsztatu.

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

johannamoeller78

Miałem podobne problemy z akumulatorem w VW Polo TSI 2017. Problem z gaśnięciem silnika i automatycznym restartem okazał się poważny, związany z wadliwym akumulatorem i wadliwym systemem zarządzania napięciem. Objawy idealnie się zgadzały: nietypowe zatrzymywanie się silnika, lampki ostrzegawcze i awaria systemu start-stop. Mechanik stwierdził, że oryginalny akumulator uległ znacznemu zużyciu i nie zapewniał już stabilnego napięcia dla systemu start-stop. Naprawa wymagała: Kompleksowego testu diagnostycznego akumulatora, Wymiany głównego akumulatora, Przeprogramowania systemu zarządzania akumulatorem, Resetu systemu start-stop. Warto zauważyć, że nie była to prosta czynność kasowania kodów błędów. Kiedy napięcie spada zbyt nisko, samochód celowo wyłącza funkcję automatycznego ponownego uruchamiania, aby chronić rozrusznik. Ignorowanie tych objawów grozi unieruchomieniem pojazdu w miarę dalszego zużywania się akumulatora. Polecam przeprowadzenie właściwej diagnostyki skupiającej się na systemie akumulatora, a nie tylko na kasowaniu kodów błędów. Sam rozrusznik prawdopodobnie jest sprawny, ale potrzebuje prawidłowego napięcia akumulatora, aby działać poprawnie.

(Przetłumaczone z Angielski)

stefanguenther5 (Autor)

Te same objawy pojawiły się w moim Virtusie z 2019 roku zeszłej zimy – silnik gasł i system start-stop przestawał działać. Po diagnostyce baterii okazało się, że oryginalny akumulator miał problemy z utrzymaniem odpowiedniego napięcia. Został wymieniony, a następnie przeprowadzono pełny reset systemu. Od tego czasu samochód jeździ bezproblemowo, bez gasnącego silnika i świecących się lampek ostrzegawczych. Czy mógłbyś podzielić się, ile kosztowała Cię naprawa? Moja naprawa systemu baterii była dość droga – 480€ w sumie, ale warto było dla spokoju ducha. Czy zauważyłeś jakieś inne elektryczne problemy od czasu naprawy?

(Przetłumaczone z Angielski)

johannamoeller78

Po wizycie u wykwalifikowanego mechanika w zeszłym miesiącu, zdiagnozował i całkowicie usunął problemy z automatycznym restartem. Łączny koszt naprawy wyniósł 290€, co obejmowało wymianę mocno rozładowanego akumulatora i zresetowanie całego systemu start-stop. Funkcja rozruchu silnika działa teraz bez zarzutu, bez zacinania się czy świecenia się lampek ostrzegawczych. Funkcja zatrzymywania na biegu jałowym aktywuje się normalnie na światłach, a oszczędność paliwa dzięki systemowi start-stop, podobna do pojazdów hybrydowych, wróciła do normy. Niższy koszt naprawy w porównaniu do twojego był prawdopodobnie spowodowany wczesnym wykryciem degradacji akumulatora, zanim wpłynęło to na inne elementy elektryczne. Wszystkie systemy elektryczne działają bez zarzutu od czasu naprawy. Mechanik wspomniał, że wczesne wychwycenie tych objawów pomaga zapobiec droższym uszkodzeniom systemu zarządzania napięciem. Dobrze słyszeć, że twój samochód też dobrze jeździ po naprawach. Te problemy z systemem start-stop związane z akumulatorem są dość powszechne wraz z wiekiem tych systemów, ale odpowiednia naprawa zazwyczaj rozwiązuje problem na stałe.

(Przetłumaczone z Angielski)

stefanguenther5 (Autor)

Mając do czynienia z dokładnie tym samym problemem z uruchamianiem silnika, w końcu udało mi się go prawidłowo zdiagnozować i naprawić w zeszłym tygodniu. Mechanik natychmiast podejrzewał system baterii, zamiast po prostu kasować kody błędów, jak zrobił to poprzedni warsztat. Test diagnostyczny potwierdził, że wadliwa bateria powodowała problemy z automatycznym restartem. Zastąpili baterię, zresetowali system start-stop i wszystko ponownie skalibrowali. Całkowity koszt wyniósł 410€, w tym robocizna. Od czasu naprawy nie ma już żadnych nietypowych wyłączeń silnika ani świateł ostrzegawczych. System zatrzymywania na biegu jałowym działa ponownie doskonale na światłach. Zdecydowanie warto zapłacić za prawidłową naprawę, a nie za tymczasowe kasowanie kodów błędów. Szkoda, że pominąłem pierwszego mechanika, który po prostu usunął kody, nie rozwiązując problemu z baterią. Moja rada dla innych: jeśli system start-stop zaczyna szwankować, natychmiast poddaj system baterii odpowiednim testom. Zbyt długie czekanie grozi większymi problemami z systemem zarządzania napięciem.

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: