helmutkoenig63
Awarie systemu Audi SOS nękają klaster prędkościomierza
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
helmutkoenig63 (Autor)
Ostatni serwis wykonany przy 12513 km. Elektronika samochodowa nadal daje mi się we znaki pomimo wielokrotnych prób skanowania diagnostycznego. Awaria połączenia trwa nawet po skasowaniu kodów błędów i sprawdzeniu wszystkich połączeń bezpieczników. Systemy bezpieczeństwa samochodu wydają się być nienaruszone, ale ostrzeżenie SOS pozostaje trwałe. Próbowałem podstawowych procedur resetowania systemu poprzez menu infotainment bez powodzenia. Zaczynam myśleć, że może to wymagać profesjonalnej interwencji, ponieważ próby majsterkowania nie rozwiązały podstawowego problemu z modułem awaryjnym.
(Przetłumaczone z Angielski)
marcowolf5
Dzięki za dodatkowe szczegóły. Po moich podobnych doświadczeniach z systemem połączeń alarmowych w moim S4, powinienem wspomnieć, że uporczywe błędy telematyczne często wskazują na głębsze problemy niż tylko połączenia bezpieczników lub podstawowe resety. Ponieważ wspomniałeś o swojej historii serwisowej i nieudanych skanach diagnostycznych, brzmi to niezwykle podobnie do tego, co napotkałem. W moim przypadku uporczywa awaria sygnału SOS okazała się bardziej złożona niż początkowo sądzono. Po tym, jak pierwsza naprawa, o której wspomniałem wcześniej, nie rozwiązała go na stałe, odkryliśmy, że wilgoć uszkodziła sam moduł połączenia alarmowego. Podstawowe resetowanie systemu i kasowanie kodów diagnostycznych przyniosło tylko tymczasową ulgę, podobnie jak w twojej sytuacji. Moduł ostatecznie wymagał wymiany, ponieważ woda uszkodziła jego wewnętrzne komponenty. Warto zwrócić uwagę na kilka kwestii technicznych: Uporczywe kody błędów powracające po wielokrotnych resetach zwykle wskazują na problemy sprzętowe, Systemy bezpieczeństwa samochodu pozostają sprawne, co jest powszechne w przypadku takich awarii, System połączeń alarmowych działa niezależnie od innych systemów elektronicznych Biorąc pod uwagę nieudane próby majsterkowania, które pasują do mojego doświadczenia, profesjonalna diagnoza byłaby logicznym kolejnym krokiem. Moja ostateczna naprawa kosztowała 450 euro za nowy moduł plus programowanie, ale trwale rozwiązała wszystkie lampki ostrzegawcze i komunikaty o błędach.
(Przetłumaczone z Angielski)
helmutkoenig63 (Autor)
Dziękujemy za szczegółowe informacje na temat doświadczeń z S4. Twoja opinia na temat nieudanych prób majsterkowania była bardzo pomocna. Myślę, że zamówię profesjonalną diagnozę, ponieważ problemy z modułem sterującym wydają się wykraczać poza podstawowe rozwiązywanie problemów. Utrzymujące się problemy z sygnałem SOS i ostrzeżenia elektroniki samochodowej stają się prawdziwym powodem do niepokoju. Biorąc pod uwagę, że wielokrotne próby resetowania systemu i skanowanie diagnostyczne nie rozwiązały błędów systemu połączeń alarmowych, sensowne jest, aby eksperci przyjrzeli się sprawie. Chociaż wspomniany koszt naprawy w wysokości 450 euro jest znaczny, posiadanie prawidłowo działającego systemu bezpieczeństwa w samochodzie jest niezbędne. Skontaktuję się z certyfikowanym warsztatem, aby zbadał moduł sterujący i sprawdził potencjalne uszkodzenie przez wodę, ponieważ Twój przypadek brzmi bardzo podobnie do tego, czego doświadczam. Lepiej zająć się tym teraz, niż ryzykować poważniejsze awarie systemu elektronicznego.
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
marcowolf5
Mając do czynienia z podobnym problemem w moim Audi S4 z 2014 roku, mogę podzielić się kilkoma istotnymi doświadczeniami jako entuzjasta majsterkowania z umiarkowaną wiedzą techniczną. Problemy z systemem wzywania pomocy często wynikają z wadliwego podłączenia przewodów do modułu sterującego. W moim przypadku kody diagnostyczne powracały po ich skasowaniu, dokładnie tak jak w Twojej sytuacji. Po kilku poszukiwaniach mój warsztat znalazł skorodowane połączenia wtykowe wpływające na transmisję sygnału SOS. Naprawa polegała na oczyszczeniu połączeń i wymianie uszkodzonej wiązki przewodów w pobliżu modułu sterującego. Po naprawie wykonano reset systemu, aby wyczyścić wszystkie zapisane kody błędów. Całkowity koszt wyniósł 95 euro, co obejmowało prace diagnostyczne i części. Przed zasugerowaniem konkretnych rozwiązań warto byłoby wiedzieć: Czy wyświetlane są jakieś konkretne komunikaty o błędach? Czy problemy zaczęły się nagle czy stopniowo? Czy w ostatnim czasie były wykonywane jakieś prace przy układach elektrycznych? Czy błąd pojawia się częściej w określonych warunkach (zimny rozruch, deszcz)? Te informacje pomogłyby ustalić, czy Twój problem jest podobny do tego, co ja doświadczyłem, czy też może to być coś innego w systemie połączeń alarmowych.
(Przetłumaczone z Angielski)