AMSteinFanatic
Doświadczenie z zamarzniętymi dyszami rozpylającymi w Skodzie Octavia 2016 na żądanie
(Przetłumaczone z Niemiecki)
5 komentarz(e)
AMSteinFanatic (Autor)
Hej, dzięki za odpowiedź, dokładnie to chciałem usłyszeć. Czy pamiętasz może, ile kosztowała Cię wymiana grzałki dyszy rozpylającej? I czy od tego czasu miałeś jakieś inne problemy, czy wszystko działa bez zarzutu? Z góry dzięki!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
HarKrueger
Oczywiście po wizycie w warsztacie problem z nagrzewaniem się dyszy rozpylającej zniknął. Bez zarzutu! Koszt naprawy samej wadliwej dyszy wyniósł 60 euro, więc zdecydowanie w ramach budżetu. A odpowiadając na drugie pytanie: od tego czasu moja Skoda Superb jeździ jak kociak i nie ma już żadnych problemów. Wygląda więc na to, że pracownicy warsztatu wykonali kawał dobrej roboty! Mam nadzieję, że to ci pomoże. Daj mi znać, jak Ci poszło!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
AMSteinFanatic (Autor)
Hej, dzięki za pomocne informacje! 60 brzmi całkiem rozsądnie i znośnie. Dobrze słyszeć, że wszystko znów działa płynnie. Wkrótce zawiozę samochód do warsztatu, żeby mu się przyjrzeli. Jeszcze raz dziękuję i dam znać, jak tylko będę miał jakieś wieści. Bądź na bieżąco!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
max1197
Witam Stein miał ten sam problem. Czy wymieniono całe dysze? Od tamtej pory wszystko działa idealnie ;)
(Przetłumaczone z Niemiecki)
Dołącz do dyskusji już teraz:
HarKrueger
Hej kolego, całkowicie cię rozumiem, miałem ten sam problem z moją Skodą Superb z 2013 r. Zeszłej zimy, po mroźnej nocy, moje dysze rozpylające również nie działały. Potem dowiedziałem się, że był problem z ogrzewaniem dysz. Następnie musiałem wymienić podgrzewacz dysz w warsztacie. Nie jest to mała część, ale po wymianie wszystko znów działało idealnie. Dość irytujące, ale ostatecznie ważne dla bezpieczeństwa, zwłaszcza zimą. Mam nadzieję, że to trochę pomoże.
(Przetłumaczone z Niemiecki)