100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

karlbaumann5

Golf Diesel DPF Ostrzeżenie: Dym i nieudana regeneracja

Mój Golf diesel z 2019 roku (50284 km) ostatnio sprawia problemy z niektórymi niepokojącymi objawami, które mogą wskazywać na problemy z układem wydechowym. Zapala się kontrolka ostrzegawcza, widzę dym podczas przyspieszania, a regeneracja DPF się nie uruchamia. Poprzednia wizyta u mechanika nie była udana, więc szukam porady przed ponownym oddaniem go do naprawy. Czy może to być problem z czujnikiem ciśnienia wstecznego? Czy ktoś miał podobne problemy z wydajnością silnika i znalazł godne zaufania rozwiązanie? Chcę uniknąć niepotrzebnych napraw, jednocześnie upewniając się, że emisja spalin z pojazdu pozostaje w normie.

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

uweschneider83

Miałem podobne objawy w zeszłą zimę w Volkswagenie Passat 2.0 TDI z 2016 roku. Winowajcą był rzeczywiście czujnik ciśnienia spalin, powodując nieregularne cykle regeneracji filtra DPF i problemy z wydajnością silnika. Diagnoza wykazała, że czujnik spalin wysyłał nieprawidłowe odczyty do sterownika silnika, uniemożliwiając prawidłową regenerację DPF. Układ wydechowy wymaga dokładnych odczytów ciśnienia, aby skutecznie zarządzać emisją. Kiedy te czujniki zawodzą, zazwyczaj powodują: zapalenie się lampki ostrzegawczej na desce rozdzielczej, nadmierne wydzielanie się dymu podczas przyspieszania, nieudane próby regeneracji, zmniejszenie wydajności silnika, potencjalne uszkodzenie filtra DPF, jeśli pozostanie bez leczenia. Naprawa samochodu obejmowała wymianę czujnika ciśnienia i przeprowadzenie wymuszonej regeneracji filtra DPF. To rozwiązało wszystkie objawy i przywróciło prawidłową wydajność silnika. Naprawa była stosunkowo prosta, ale niezbędna, aby zapobiec poważniejszym uszkodzeniom układu wydechowego. Warto zauważyć, że jest to częsty problem w nowoczesnych silnikach Diesla z filtrami cząstek stałych. Odłożenie naprawy grozi bardziej rozległymi uszkodzeniami filtra DPF i innych elementów układu wydechowego. Najlepiej rozwiązać problem natychmiast po pojawieniu się tych objawów.

(Przetłumaczone z Angielski)

karlbaumann5 (Autor)

Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Obecnie borykam się z podobnymi objawami w moim Golfie: dym, problemy z regeneracją, lampki ostrzegawcze. Twoje informacje na temat czujnika spalin i odczytów ciśnienia naprawdę pomagają zawęzić diagnozę. Czy pamiętasz mniej więcej, ile kosztowała wymiana czujnika i wymuszona regeneracja? Jestem też ciekawy, czy pojawiły się jakieś inne problemy od czasu naprawy? Mam nadzieję rozwiązać problem w moim samochodzie bez rujnowania budżetu, jednocześnie utrzymując wydajność silnika i emisję spalin pod kontrolą.

(Przetłumaczone z Angielski)

uweschneider83

Od mojej początkowej odpowiedzi na temat problemu z czujnikiem w Passacie, naprawiłem usterkę i mogę podać dokładne koszty. Łącznie wymiana wadliwego czujnika ciśnienia spalin, wraz z robocizną i częściami, wyniosła 245€. System kontroli emisji spalin działa bez zarzutu od czasu naprawy. Mechanikowi udało się rozwiązać wszystkie pierwotne problemy – żadnych więcej świateł ostrzegawczych, dymu ani nieudanych prób regeneracji. Osiągi silnika powróciły do normy natychmiast po naprawie. Emisja spalin jest teraz prawidłowo kontrolowana, a cykle regeneracji DPF przebiegają zgodnie z przeznaczeniem. W miesiącach po naprawie nie pojawiły się żadne dodatkowe problemy. Odczyty ciśnienia wstecznego pozostają stabilne, co potwierdza, że to na pewno czujnik był przyczyną tych objawów. Szybka naprawa pomogła uniknąć potencjalnych uszkodzeń innych elementów układu wydechowego, co mogłoby prowadzić do znacznie droższych napraw. Dla porównania, cena naprawy, którą podałem, jest dość standardowa dla tego typu prac przy silnikach diesla VW. Inwestycja była warta zachowania prawidłowej kontroli emisji i zapobieżenia poważniejszym uszkodzeniom układu wydechowego.

(Przetłumaczone z Angielski)

karlbaumann5 (Autor)

Dzięki za informację zwrotną. Chciałem tylko zaktualizować, jak potoczyła się sprawa z moim Golfem. W końcu zawiozłem go do innego mechanika, który faktycznie wysłuchał objawów i od razu sprawdził czujnik ciśnienia spalin. Naprawa kosztowała łącznie 290€, trochę więcej niż się spodziewałem, ale warta każdej złotówki. Wymienili wadliwy czujnik i przeprowadzili prawidłowy cykl regeneracji filtra DPF. Problem z dymem zniknął natychmiast, a osiągi silnika wróciły do normy. Nie ma już żadnych świateł ostrzegawczych ani nieudanych prób regeneracji. To, co naprawdę wyróżniało się, to sposób, w jaki wszystko wyjaśnili podczas procesu diagnostycznego. O wiele lepsze doświadczenie niż podczas mojej poprzedniej wizyty u mechanika, gdzie chcieli wymienić wiele części bez odpowiednich testów. Konserwacja samochodu zdecydowanie mniej stresuje, gdy znajdziesz kogoś, kto wie, co robi z nowoczesnymi silnikami Diesla. Minęły około trzy tygodnie i układ wydechowy działa idealnie. Emisja spalin jest prawidłowo kontrolowana i faktycznie czuję różnicę w pracy silnika. Cieszę się, że załatwiłem to, zanim doprowadziło do większych problemów z filtrem DPF.

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: