100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

hermannjung1

Problem z podgrzewaczem spryskiwaczy szyby GLK

Mój Mercedes GLK z 2010 roku z silnikiem benzynowym zgłasza błąd związany z podgrzewaczem spryskiwaczy szyby przedniej. Pamięć błędów przechowuje usterkę, a dysze spryskiwaczy zamarzają w zimne dni. Podejrzewam wadliwy kabel lub połączenie wtykowe. Czy ktoś jeszcze tego doświadczył? Naprawa kosztuje około 95 €. Czy ktoś wie, który bezpiecznik chroni podgrzewacz szyby przedniej lub element grzejny? Sprawdziłem dysze pod kątem zatkania, ale wydają się być w porządku.

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

hanskrause1

Miałem podobny problem ze swoim starym Oplem Corsa. Spryskiwacz przedniej szyby przestał działać zimą. Najpierw sprawdź skrzynkę bezpieczników. Ogrzewanie przedniej szyby ma zwykle swój własny bezpiecznik. Schemat skrzynki bezpieczników powinien znajdować się w instrukcji obsługi. Jeśli bezpiecznik się przepali, wymień go, ale jeśli przepala się natychmiast ponownie, gdzieś jest zwarcie. Wspomniałeś o uszkodzonym kablu lub połączeniu wtykowym, co jest prawdopodobną przyczyną. Ponadto, mimo że sprawdzałeś, czasami zatkane dysze mogą naśladować usterkę grzałki. Zanieczyszczenia mogą blokować przepływ, nawet jeśli wydaje się czysty. Spróbuj dokładnie je wyczyścić igłą. Upewnij się również, że używasz płynu do spryskiwaczy zimowego; letni łatwo zamarza. Płyn zimowy zawiera środek przeciw zamarzaniu. I na koniec, upewnij się, że do elementu grzejnego dociera zasilanie za pomocą multimetru (urządzenia do pomiaru prądu elektrycznego).

(Przetłumaczone z Angielski)

hermannjung1 (Autor)

Dzięki za wskazówki! Gdzie dokładnie znajduje się element grzewczy? Chcę sprawdzić połączenie, ale nie jestem pewien, gdzie go znaleźć. Czy jest w pobliżu zbiornika płynu do spryskiwaczy, czy bliżej dysz spryskiwaczy przedniej szyby?

(Przetłumaczone z Angielski)

hanskrause1

W moim Corsie element grzejny był zintegrowany z samym zbiornikiem płynu do spryskiwaczy. Nie jestem pewien co do GLK, ale prawdopodobnie jest w podobnym miejscu. Jeśli widzisz przewody idące do zbiornika, to dobry znak. Szczerze mówiąc, jeśli nie czujesz się komfortowo przy grzebaniu przy połączeniach elektrycznych, najlepiej będzie oddać to do warsztatu. Nie chcesz przypadkowo spowodować zwarcia i spowodować większych uszkodzeń. Te 95 € mogą być warte spokoju ducha.

(Przetłumaczone z Angielski)

hermannjung1 (Autor)

Doceniam radę. Sprawdziłem połączenie w pobliżu zbiornika i wyglądało dobrze. Skończyło się na tym, że zaniosłem to do warsztatu. Okazało się, że to skorodowane złącze na elemencie grzejnym, tak jak podejrzewałem. Wyczyścili je i nałożyli trochę smaru dielektrycznego. Całkowity koszt wyniósł rzeczywiście 95 €. Jeszcze raz dziękuję!

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: